środa, 3 października 2012

Spacerek, odwiedziny, odwiedziny, spacerek

Jesień nam sprzyja. Piękna pogoda, słońce i temperatura znośna. Grzechem byłoby nie korzystać i trzymać Paciucha w czterech ścianach. Więc chodzimy, odwiedzamy, zwiedzamy.

Najpierw obczajka osiedla przed startem



Czas na drugie śniadanie


No teraz to ja mogę z głodnym pogadać



 W końcu docieramy do cioci Sylwii



I tylko buzi, buzi


Wracamy padnięci


Na drugi dzień krótkie odwiedziny u wujka Leszka i cioci Ewy


A mama jak zwykle za aparatem. Trzeba nadrobić zaległości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zobacz także

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Labels